Strona igryly.com wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Historia wsi

  • Drukuj

Wieś Tematyczna „Cygańska Wioska”

Korzystając z przychylności Podlasian pod koniec XVIII wieku na podstawie Uniwersału Komisji Obojga Narodów na terenie powiatu sokólskiego w kilku wsiach osiedlili się Cyganie. Uniwersał zapewniał społeczności cygańskiej prawa obywatelskie i okres 12 miesięcy na osiedlenie się w wybranym przez nich miejscu. Nasi przodkowie obrali za miejsce osiedlenia wieś Igryły, szlachta podlaska i miejscowi chłopi nie protestowali przeciwko cygańskim sąsiadom, ponieważ było bardzo duże zapotrzebowanie na usługi kowalskie.

Cyganie ze wsi Igryły swoją odrębną kulturę i zwyczaje pielęgnowali przez dłuższy czas i do dziś mieszkają w tej miejscowości ich potomkowie piątego i dalszego pokolenia. Przez okolicznych mieszkańców określani są jako „wieś cygańska”. Natomiast w pozostałych wsiach społeczność cygańska szybko się zasymilowała i wtopiła się w społeczeństwo większościowe tj. miejscową ludność. Dziś nawet nie wiedzą, że są potomkami romskimi.

Nasi przodkowie zajmowali się kowalstwem i handlem końmi. U nas we wsi handel końmi przetrwał do dzisiaj. Potomkowie osiedleńców mieli „cygańską żyłkę” do handlu. W poniedziałki nasza wieś pustoszała, ponieważ zgodnie ze zwyczajem mieszkańcy handlowali końmi na targu w Sokółce. Po udanych transakcjach wymiennych Cyganie wędrowni przyjeżdżali do Igrył, rozpalano ognisko i w kociołkach gotowano danie mięsne z kury z warzywami i grzybami. Zgodnie z tradycją cygańską koniecznie musiał być borysz (barysz) – sfinalizowanie targu sprzedaży – kupna, polegający na przyklepywaniu na przemian w dłonie o to, kto stawia alkohol. Biesiady przy ognisku cieszyły się zainteresowaniem pozostałych mieszkańców, ponieważ nie mogło zabraknąć u wędrownych Cyganów dobrej muzyki i tańców.

Tradycja spotkań zasymilowanych potomków Cyganów igrylskich z rdzennymi Cyganami przetrwała do lat 70 ubiegłego wieku. Starsi Romowie się zestarzeli i nie było już komu kontynuować hucznych biesiad. Cygańskie tabory odeszły w zapomnienie, ale Stowarzyszenie „Dziedzictwo Kulturowe Igrył” przywraca kulturę romską swoich przodków. I tak jak za dawnych lat przyjeżdżają Romowie z Białegostoku i Sokółki i wspólnie biesiadujemy, tańczymy i śpiewamy.